Łączna liczba wyświetleń

sobota, 10 marca 2012

Jak przygotować samochód do sprzedaży.

Dla większości z nas samochód to nie jest rzecz na całe życie. Kupujemy, sprzedajemy. Najlepiej tanio kupić, drogo sprzedać. Przeczytajcie, a później do roboty!

Nadchodzi chwila kiedy chcemy lub musimy rozstać się z naszym mniej lub bardziej kochanym samochodem. W obu przypadkach chcielibyśmy otrzymać za nasz skarb jak najwyższą cenę. Jeśli tak jest to czeka nas trochę pracy i wydatków. No chyba, że ktoś jest kompletnie zakręconym fanatykiem i wszystkie niedociągnięcia lub usterki naprawia od ręki. Jak tak to wielki szacun! Dla wszystkich pozostałych parę rad, które mogą odbić się korzystnie na cenie.

Pierwsza rzecz, na którą zwracają uwagę kupujący to oczywiście wygląd zewnętrzny. Można oczywiście oddać samochód na renowację lakieru, z tym że wiąże się to ze sporym wydatkiem, który nie zawsze z ekonomicznego punktu widzenia ma sens. Obowiązkowo więc myjnia i woskowanie. Następnie proponuję osobisty przegląd lakieru, bo wiadomo pańskie oko konia tuczy. Wszelkie drobne uszkodzenia poddajemy działaniom kredek do lakieru lub drobnym zaprawom. Jeśli występują większe uszkodzenia, których nie możemy usunąć małym nakładem finansowym, to nie kombinujmy i poinformujmy potencjalnego klienta o takowych. Ukrywanie ich na siłę i robienie prowizorek może przynieść odwrotny skutek, gdyż jeśli kupiec sam je odkryje to pomyśli, że chcemy go naciągnąć i raczej nie dobijemy targu.

Wnętrze podobnie jak karoserję poddajmy czyszczeniu i drobnym naprawom. Wypierzmy tapicerkę, wyczyśćmy plastiki, nabłyszczmy gumowe dywaniki, zadbajmy o przyjemny zapach wewnątrz. Osobiście wolę, aby samochód pachniał samochodem, a jeśli ma skórzaną tapicerkę to niech to będzie zapach skóry, lecz sporo ludzi lubi sztuczne zapachy typu:choinka, wanilia, truskawka itp. Dajmy Im to.

Zadbajmy także o sprawność naszego auta. Jeśli wiemy co mu dolega, co go boli, naprawmy to. Raz: jeśli tego nie zrobimy może nas spotkać przykra niespodzianka podczas jazdy próbnej i nasza wydawałoby się drobna usterka właśnie wtedy zapragnie poinformować świat o swoim istnieniu lub dwa: kupiec sam ją odkryje i będzie chciał mocno negocjować cenę.

Jeśli już zrobimy wszystko co się da obejrzyjmy nasz samochód jeszcze raz . Może wychwycimy jeszcze np. pękniętą jakąś zaślepkę lub lampkę. Jeśli tak wymieńmy jeszcze i to. Koszty niewielki, a oko zadowolone.

Tak przygotowany wóz możemy nareszcie wystawić na sprzedaż. Największy zasięg naszego ogłoszenia osiągniemy umieszczając je w gazetach branżowych oraz w internecie. Pamiętajmy, aby informacje zawarte w ogłoszeniu były prawdziwe, było ich jak najwięcej oraz aby były podane prosto i czytelnie, bez zbędnych ozdobników.

I jeszcze jedna może nietypowa rada. My jako sprzedający też musimy się jakoś prezentować. Więć jeśli już jesteśmy umówieni z potencjalnym klientem to wyglądajmy schludnie. Mnie osobiście dziwnie i podejrzanie wygląda koleś w porozciąganych, brudnych dresach sprzedający wychuchany samochód. To do siebie nie pasuje.

---

Autor: Kamil Józefiak - Jozi

Zapraszam na strony www.manie.pl

Odszkodowanie powypadkowe

Autorem artykułu jest Małgorzata Szrejbowicz


Wielu z was doświadczyło kiedyś kolizji lub wypadku drogowego. Jest to stresujące przeżycie dla kierowcy i dla pasażerów. O ile mieliście szczęście, wyszliście z tego cało. Ale co w przypadku, jeśli odnieśliście rany? Co z samochodem- jeśli jest zniszczony, nadaje się tylko do kasacji? Jak ubiegać się o należne wam odszkodowanie?

Postaram się przybliżyć wam pewne zasady i mechanizmy związane ze staraniem się o odszkodowanie powypadkowe. Jako że temat jest dosyć rozległy, omówię przypadek, w którym jesteście bez winy.

Ważne jest wasze zachowanie bezpośrednio po wypadku. Musicie zabezpieczyć miejsce wypadku, udzielić poszkodowanym bezzwłocznej pomocy i wezwać odpowiednie służby- przede wszystkim policję, pogotowie ratunkowe (jeśli są ranni) oraz straż pożarną (jeśli doszło do wycieku jakiegoś płynu z samochodu).

Jeśli doszło do niewielkiej stłuczki, nie musicie koniecznie wzywać policji. W takiej sytuacji uczestnicy kolizji muszą spisać specjalne oświadczenie lub wypełnić formularz wypadkowy, który powinien zawierać:

- oświadczenie sprawcy o spowodowaniu wypadku,

- godzinę oraz datę zdarzenia,

- opis przebiegu zdarzenia,

- pełne dane sprawcy spisane z dowodu osobistego i rejestracyjnego, ubezpieczenia OC oraz prawa jazdy.

Nawet jeśli bezpośrednio po wypadku nie odczuwacie żadnego bólu i wydaje się wam, że nie odnieśliście żadnych ran, warto w przeciągu kilku następnych dni zgłosić się na pogotowie. Nawet najmniejsze szkody mogą wpłynąć na wasze zdrowie, jak i na uzyskane odszkodowanie. Koniecznie zbierajcie wszystkie recepty, rachunki a aptek, czy zwolnienie lekarskie, jeśli takowe zostało wypisane.

Możecie sami zając się staraniem o odszkodowanie, jednak warto zatrudnić firmę dochodzącą odszkodowań, która zajmie się tym profesjonalnie, a w ramach wynagrodzenia przejmie 15-30 % uzyskanego odszkodowania. Waszym zadaniem jest zbieranie wszelkiej dokumentacji lekarskiej- o niczym nie zapominajcie, ponieważ każdy szczegół ma znaczenie!

Jeśli chodzi o straty finansowe związane z samochodem, firma ubezpieczeniowa sprawcy wypadku, czy kolizji powinna jak najszybciej przysłać do was eksperta. Rzeczoznawca samochodowy zajmie się dla was oceną stanu technicznego pojazdu, dokona niezbędnej ekspertyzy, kosztorysu oraz sporządzi opinię dla sądu.